iswinoujscie.pl • Sobota [19.08.2023, 18:06:27] • Świnoujście

Jarmark Bałtycki, czyli oferta niekoniecznie morska. Nadbrzeżne targowisko tętni falującym tłumem

Jarmark Bałtycki, czyli oferta niekoniecznie morska. Nadbrzeżne targowisko tętni falującym tłumem

fot. iswinoujscie.pl

Ciąg stoisk z różnościami jakie rozstawili już w czwartek handlowcy i gastronomicy miasto reklamuje jako „Jarmark Bałtycki”. Gdy dodamy do tego marynarskie zawołanie (ahoooj!) umieszczane w oficjalnych publikacjach reklamujących imprezę, mieszkańcy i goście mogą wyobrazić sobie, ze czka ich tu klimat niczym na starej kei otoczonej szpalerem ogorzałych marynarzy i zzieleniałymi burtami żaglowców. Jednak ten nadwodny bazar ma bardzo niewiele wspólnego z klimatem starego portu, marynarskimi tradycjami. Naszym zdaniem jest to prostu próba sprawienia by coś się działo na świnoujskiej kei jeszcze w trakcie sezonu. Tłum ludzi przeciskających się pomiędzy straganami jarmarku może być dowodem, że marketingowy cel handlu typu „mydło i powidło” w porcie został osiągnięty. Naszym zdaniem impreza, w żadnym stopniu nie buduje morskiego charakteru miasta. Co najwyżej, utrwala opinie o targowiskowej specyfice Świnoujścia.

Trzeba jednak przyznać, że oferta handlowa jest tu bogata, a takich kulinarnych specjałów trudno jest szukać w popularnych marketach. Ponieważ jednak, do organizacji jarmarku przyczynił się walnie rodzimy potentat gazowy (firma Gaz-System), to na jarmarku zrobiło się też „czadowo”, gazowo i naukowo. Czadu dodała w piątek formacja „Wide Road” dodała imprezie rockowej energii. Nieco wcześniej nad keją unosiły się opary kolorowych farb, a młodsi uczestnicy jarmarku zmienili barwy skóry na radosne i letnie podczas zabawy „Splash of colours”.

Jarmark Bałtycki, czyli oferta niekoniecznie morska. Nadbrzeżne targowisko tętni falującym tłumem

fot. iswinoujscie.pl

Tym razem Gaz-System zaproponował świnoujścianom zabawy w namiocie pod szyldem „O matmo!”. Na eksponatach, które można nazwać naukowymi pomocami, rodzice z pociechami mogli przetestować swój matematyczny talent, a nawet poznać „Szyfr Cezara”.

Jarmark Bałtycki, czyli oferta niekoniecznie morska. Nadbrzeżne targowisko tętni falującym tłumem

fot. iswinoujscie.pl

Tuż obok na zgłodniałych czekały pajdy chleba ze smalcem, kiełbaski i szaszłyki. W większości alkohole nie były jednak tymi najpopularniejszymi w Polsce. Bałtycki smak można poczuć natomiast przy rybnej wędzarni.

Część gości liczyła, że przy okazji usłyszy tu znajome szanty i piosenki morskie. Nie taką jednak kulturę promuje jarmark. Sery, wędliny litewskie, mołdawskie… Miody proponują gościom pszczelarze z wielu pasiek województwa i kraju. No i jest słodko!

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/79950/