Równocześnie należy mieć na względzie zakłady działające na prawobrzeżu, które zatrudniają mieszkańców na prace zmianowe jak np. OT Port (zmiana kończy się o 23. W takim przypadku pracownicy są zmuszeni do godzinnego oczekiwania na kolejny prom, dlatego też zasadne jest dostosowanie kursowania promów do potrzeb mieszkańców i wydłużyć czas ich kursowania ze zwiększona częstotliwością. Nie chcemy przecież, aby mieszkańcy zmuszeni byli do używania samochodów (korki, dodatkowa emisja itd.), podczas gdy do teraz korzystali z promów.
Pragniemy zauważyć, że kursowanie promów co dwadzieścia minut tak jak dotychczas (co najmniej w godzinach szczytu porannego oraz popołudniowego) nie wpłynie znacząco na koszty ponoszone przez Żeglugę Świnoujską. Takie rozwiązanie przede wszystkim ograniczy się do kosztów paliwa, gdyż koszty osobowe pozostaną na niezmienionym poziomie z uwagi na konieczność obsadzenia załogami promów. Wobec tego uważamy, że warto wprowadzić powyżej proponowane rozwiązania.” - czytamy na Facebook Grupy Morskiej.