iswinoujscie.pl • Środa [07.06.2023, 23:51:12] • Świnoujście
Władze Miasta nadal nie mogą „odnaleźć” drogi do plaży… Mieszkańcy odpowiadają kolejnym protestem
fot. iswinoujscie.pl
Mieszkańcy i rowerzyści do plaży na prawobrzeżu i szlaku rowerowego R10 mogą... dojechać pociągiem. Ewentualnie autobusem. A dalej dojść przez las do plaży pod Przytorem. Tak rekomendują urzędnicy. Czyli konkretnych działań w sprawie zamkniętej ul. Ku Morzu prowadzącej do plaży i zabytków nadal nie ma… W odpowiedzi na niemrawe działania prezydenta Świnoujścia i wojewody zachodniopomorskiego - mieszkańcy Świnoujścia z prawobrzeża urządzili dzisiaj kolejną manifestację.
Od wprowadzenia blokady ul. Ku Morzu miną zaraz dwa miesiące. Dotychczasowe działania prezydenta i jego zastępczyni, a głównie ich brak, nie spotykają się z aprobatą mieszkańców prawobrzeża. To już kolejna - zorganizowana przez nich akcja.
- Chyba ósma lub dziewiąta, nie licząc tych, gdy w mniejszym gronie, na szybko, zbieraliśmy się z flagami i transparentami, podczas wizyty ministra Gróbarczyka przy terenie dawnej stoczni, czy gdy politycy przyjechali niedawno do tunelu - mówią protestujący - Nikt się z nami nie liczy. Podobno mówili, że wytrzymamy z protestami do czerwca. Mamy czerwiec, a na naszych spontanicznie zwoływanych „spacerach” pojawia się coraz więcej osób, coraz to nowe twarze. Nasi samorządowcy i politycy w Szczecinie nie rozumieją, że zabrano nam wszystko, co najważniejsze. My nie mamy innego wyjścia jak walczyć o to, co zostało.
Ostatnie propozycje jakie padały z ust urzędników nie przypadły do gustu mieszkańcom. Irytację wywołały też wywieszki na promach rekomendujące rowerzystom chcącym dotrzeć do szlaku R10… podróż pociągiem.
- Skoro władze miasta są nieskuteczne w negocjacjach związanych m.in. z dotarciem do plaży czy szlaku R10 przez ul. Ku Morzu, a my mamy jeździć pociągiem, to… inni też mogą - mówili dzisiaj mieszkańcy spacerując po pasach przy dawnej straży pożarnej oraz na rondzie przy drodze S3.
fot. Mieszkaniec
Ponieważ policjanci byli przygotowani na manifestację i zawczasu zaczęli kierować auta na objazd, to manifestujący po prostu… podzielili się na dwie grupy. W efekcie – na ponad godzinę – zablokowany został cały wjazd do miasta.
- Fort, pozostałe zbytki, latarnia, falochron, plaża, szlak R10… Nie pozwolimy tego wszystkiego sobie tak po prostu odebrać. Dotychczasowe propozycje nie tylko nie zapewniają nam cywilizowanego dojazdu do plaży, szlaku R10 oraz fortecznej trasy, ale w ogóle nie uwzględniają interesu fortu i latarni. Przecież te obiekty tyle znaczą dla nas, dla naszego miasta, dla całego województwa, a dzisiaj są doprowadzane do upadku - nie kryją złości protestujący.
Wobec braku zdecydowanych działań samorządu mieszkańcy zaczęli własne. Zbierają podpisy pod petycją do premiera, docierają do polityków wszystkich partii politycznych, a także szykują się do kolejnych działań, także poza Świnoujściem.