Zarządzanie placówką edukacyjną, zarówno przedszkolem, jak i szkołą, jest wyzwaniem i raczej nie gwarantuje zawrotnej kariery ani awansu. Najczęściej dyrektorami szkół zostają nauczyciele dobrze znający środowisko i realia. Z przedszkolami może jest inaczej, gdyż nie generuje to problemów, z jakimi muszą się mierzyć dyrektorzy szkół. Przepełnione klasy, różnorodność oczekiwań rodziców, coraz mniej zdyscyplinowani uczniowie, wymogi i kontrole z Kuratorium, to chleb powszedni każdej szkoły.
Dodatkowym czynnikiem, utrudniającym dobre funkcjonowanie świnoujskich szkół publicznych, była decyzja władz miasta o likwidacji odrębnych księgowości oraz pracowników administracyjnych w każdej szkole i utworzenie Centrum Usług Wspólnych. W tej sprawie docierają do redakcji bardzo niepokojące informacje, a do tematu niebawem wrócimy. Powstała bowiem jednostka, która zajmuje się rozliczaniem 15 placówek edukacyjnych, które należą do sektora finansów publicznych Gminy Miasta Świnoujście. Miały być oszczędności a są dodatkowo duże kłopoty kadrowe. Już wiadomo, że nie poprawiło to funkcjonowania szkół, wręcz utrudniło najprostsze sprawy, które przedtem można było załatwić w macierzystej placówce.
Kończy się obecnie kadencja i powstały wakaty dla aż sześciu dyrektorów: trzech przedszkoli, dwóch szkół podstawowych i jeden Poradni Psychologiczno- Pedagogicznej.