iswinoujscie.pl • Czwartek [04.05.2023, 08:47:49] • Świnoujście

Kogo boi się Michalska?

Kogo boi się Michalska?

fot. Organizator

Najwyraźniej boi się prawdy i boi się Agatowskiej. Okazało się bowiem, że zablokowała jej możliwość komentowania postów na swoim służbowym profilu FB. Poinformowała o tym radna Joanna Agatowska w humorystycznym komentarzu:

„Oj jak ta władza mnie nienawidzi, ale co bardziej prawdopodobne bardzo boi się prawdy, nie ma merytorycznych argumentów i nie chce, ani nie potrafi rozmawiać z innymi ludźmi, których traktuje z wyniosłością i arogancją.
Uśmiałam się dzisiaj jak norka, kiedy sprawdziłam, że zastępca prezydenta Barbara Michalska zablokowała mi dostęp do swojego publicznego i służbowego profilu na FB, co generalnie jest niezgodne z prawem.

W naszym mieście jednak tak zamyka się usta i stosuje cenzurę w stosunku do osób, które ośmielają się myśleć samodzielnie w oparciu o wiedzę i wieloletnie doświadczenie a co ważniejsze mieć odwagę publicznie mówić ludziom prawdę.
Jak dla mnie to wstyd, kompromitacja i żenada.

Najpierw Żmurkiewicz, teraz Ona - z przykrością trzeba to stwierdzić, że "wielcy" politycy naszego miasta nie trzymają ciśnienia. Prawda boli? Boli. Szczególnie teraz, kiedy wracają zmory przeszłości i karygodnych błędów popełnionych względem Prawobrzeża., których podłożem była uległość względem władzy. Kiedy był na to czas do 2019 r nie kiwnęli palcem, żeby ochronić mieszkańców i miasto - a wręcz przeciwnie wyczekali na specustawę i potem zrobili co chcieli.
Dowodem na to są publiczne wypowiedzi prezydenta z lutego 2018 r.

Ci ludzie zasłużyli sobie na opinie, że dokonali w mojej ocenie rozbioru miasta i boją się tej prawdy o sobie, bo staje się oceną publiczną ich nadużycia władzy i braku szacunku do mieszkańców.
Ale jak mówi mój bliski znajomy: prawda zawsze kłamców dogoni. A karma wróci”.

Kogo boi się Michalska?

fot. facebook.com

Komentarz redakcyjny:
Kiedy władze miasta ignorują prawo i demokratyczne obyczaje dialogu społecznego, który odbywa się w różnych miejscach obecnie najczęściej w mediach społecznościowych i blokują prawo wyrażania opinii, które im się nie podobają to przestaje to mieć cokolwiek wspólnego z praworządnością.

Świnoujska władza zrobiła sobie z miasta „prywatny folwark” w różnych dziedzinach. Jakąkolwiek krytykę ludzi samodzielnie myślących i wolnych od ich wpływów tłumi różnymi sposobami. Pozwala sobie na publiczną krytykę wolnych mediów, choćby takich jak nasz portal, który od lat konsekwentnie nagłaśnia błędy tej władzy. Jesteśmy portalem, który wspierają mieszkańcy, bo złotówki nie dostaliśmy nigdy z budżetu miasta – za to jesteśmy obrażani i szkalowani przez prezydenta Janusza Żmurkiewicza, a swoich praw musimy bronić w sądach, w których też wygrywamy.

Ile jednak warta jest władza, która musi płacić grube pieniądze niektórym mediom, żeby mówiły o niej dobrze lub musi wydawać Urzędowy Biuletyn? A jak nazwać to, że płacą za tą propagandę pieniędzmi publicznymi? Taka władza osiągnęła dno, a mądrzy ludzie widzą, że zbliża się ich koniec.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/78812/