Jak pisze właściciel garażu, przez ten zaparkowany samochód nie mógł wyjechać z garażu (to ten ostatni garaż). W związku z problemem, udał się do różnych instytucji, jednak urzędnicy bezradnie rozkładali ręce, kierowca lawety również nie chciał brać odpowiedzialności za przestawienie nieznanego samochodu.
Gdy po południu auto odjechało, właściciel wystawił swój samochód. Postanowił tymczasem nie wjeżdżać już do garażu i zaparkować przed swoim garażem. Tego samego dnia okazało się, że właściciel ciemnego auta zaparkował samochodem ale tuż za poszkodowanym blokując mu teraz wyjazd z posesji.
Dojazd i wjazd do garażu nie powinien być zastawiony innym pojazdem.
Poszkodowany prosi, aby młodszy od niego sąsiad w końcu zrozumiał, że źle postępuje i utrudnia mu życie.