- Moje dziecko leży na nowym cmentarzu , sam fakt jest dla mnie trauma , a dodatkowy fetor z Remondisu, który nie pozwala oddychać jest jeszcze bardziej traumatyczny. Nie mogę pogodzić się, że moje dziecko leży w takich warunkach, prawie jak na śmietniku - opisuje zdruzgotana kobieta.
Co więcej mieszkanka zastanawia się jak w takich warunkach w ogóle odbywają się pogrzeby.
- Zaraz jest pogrzeb obok, nie wyobrażam sobie, co musi czuć rodzina żegnająca bliskiego w takim smrodzie - podsumowuje Czytelniczka.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się ze świnoujskim magistratem.
iswinoujscie.pl • Poniedziałek [17.04.2023, 08:42:38] • Świnoujście
fot. iswinoujscie.pl
Mieszkanka postanowiła poruszyć trudny, ale też ważny dla niej temat. Kobieta idąc odwiedzić grób swojego dziecka na świnoujskim cmentarzu musi mierzyć się nie tylko z niewyobrażalną stratą i bólem, ale także okropnym smrodem, który wydobywa się ze znajdującego się tuż obok Remondisu.
Na nasze pytania odpowiedział prezydencki rzecznik.
- Na terenie bazy Remondis, jak i na terenie Cmentarzy Komunalnych nie ma przechowywanych żadnych materiałów, które mogłyby tworzyć „fetor". Nieprzyjemny zapach - okresowo - może pochodzić z oczyszczalni, która jest położona w niedalekiej odległości - wyjaśnił Jarosław Jaz.