Czy Orlen i prezes Daniel Obajtek pomogą mieszkańcom ulicy Sołtana i Ludzi Morza?

Mieszkańcy tych ulic mają akty notarialne do budynków i gruntów, ale prezydent miasta przez 20 lat a nawet wcześniej, bo Janusz Żmurkiewicz był też prezydentem w latach 1984-1989 nie zadbał, żeby w mpzp do planu nanieść funkcję mieszkaniową w tym miejscu. I tak lata mijały. Problem jednak w zeszłym roku urósł bardzo, ponieważ okazało się, że na terenach zlikwidowanej barbarzyńsko Morskiej Stoczni Remontowej powstanie port instalacyjny finansowany przez specjalnie do tego powołaną spółkę ORLEN NEPTUN i będą tam budowane części do elektrowni wiatrowych.

W sprawę zaangażowali się bardzo mieszkańcy osiedla, napisali Petycję do Rady Miasta i uzyskali poparcie większości radnych, którzy zobowiązali prezydenta do skutecznej pomocy. Od tego czasu trwało uzgadnianie pomiędzy Ministerstwem, Portem i Miastem, kto ma zająć się sprawą. Mieszkańcy mają ograniczone zaufanie do Prezydenta więc wzięli sprawę w swoje ręce wysyłając pisma do Ministra Infrastruktury i Wojewody, poprosili o pomoc również europosła Joachima Brudzińskiego a radna Joanna Agatowska, która od początku mocno ich wspiera zaangażowała jeszcze posłów Lewicy.

Jednak to mieszkańcy z Renatą Koch-Trochimowicz na czele sami są bardzo aktywni – i swoim problem interesują różne instytucje i media, wykorzystują również media społecznościowe.
Kiedy kilka dni temu do Świnoujścia przypłynął gazowiec Lech Kaczyński, Gazoport odwiedzili wszyscy najważniejsi państwowi urzędnicy. I wtedy też mieszkańcy nie omieszkali pod tweedem Prezesa Orlenu Obajtka przypomnieć o swoim dużym problemie.

Ich domy zostaną otoczone przemysłem ciężkim, prace budowlane na nabrzeżach mogą spowodować zniszczenia ich budynków a hałas nie pozwoli tam normalnie żyć rodzinom z małymi dziećmi i w większości starszym już osobom tam mieszkającym. Wiedzą, że jedyną szansą jest wykupienie ich domów za godne pieniądze, aby mogli dalej żyć w innych już miejscach. Z nieoficjalnych informacji wynika, że prywatna firma Euroterminal już interesuje się takim rozwiązaniem i rozmawia z mieszkańcami. Mieszkańcy czekają na ruch Prezesa Daniela Obajtka. Koszt rozwiązania ich problemu w całości kosztów budowy portu instalacyjnego to zaledwie kropla w morzu kapitału - więc wierzą, że polski rząd i spółka skarbu państwa nie zostawi 150 osób na bruku.