Chciałbym również oświadczyć, że kłamstwem jest twierdzenie, że naruszyłem nietykalności cielesną radnego Sławomira Nowickiego. W rzeczywistości poprosiłem go o opuszczenie sali obrad i zbyt stanowczo zaproponowałem wyjście na zewnątrz.
Radny Sławomir Nowicki od lat stosuje wobec mnie słowną agresję. Używa skandalicznych porównań, obraża moją rodzinę, wyśmiewa, ucieka się do szantażu emocjonalnego. Wielokrotnie obrażał mnie w lokalnych mediach, podczas sesji bądź posiedzeń komisji. Do czasu ostatniej sesji ani razu nie dałem się sprowokować.