O to, dlaczego na czas zimy pomosty na Basenie Północnym nie zostały wyciągnięte na nabrzeże, zapytaliśmy OSiR Wyspiarz.
Marek Bartkowski, dyrektor OSiR informuje, że nie robiono tego nigdy od czasu wybudowania mariny.
- Wyciągnięcie wszystkich 10 pomostów na nabrzeże wiązałoby się z kolosalnym kosztem włącznie z zaangażowaniem do tych prac płetwonurków w celu wykonywania określonych prac podwodnych - wyjaśnia Marek Bartkowski.
Dyrektor dodaje, że jedynymi elementami, które w roku 2019 i wcześniejszych latach były wyciągane na nabrzeża były odnogi cumownicze, które są elementami mocowanymi do pomostów pływających.
- Pływaki polietylenowe, dzięki swojej obłej konstrukcji, są przygotowane do przenoszenia dużych obciążeń oraz wytrzymałości na ostre uderzenia i zgodnie z deklaracją producenta powyższe pływaki można swobodnie pozostawić w wodzie na okres zimowy - informuje Marek Bartkowski. - Mając na uwadze powyższe stwierdzono, że pozostawienie na okres zimy odnóg cumowniczych jest najbardziej racjonalne. Identyczne rozwiązania stosują również inne mariny w Polsce np. Marina Sport, Gdynia, Kołobrzeg, Kamień Pomorski, Przystań Dąbki i Giżycko a także w norweskim Trondheim.
Na potwierdzenie swoich słów dyrektor przesłał nam zdjęcia.