Uroczystość rozpoczęła się świątecznym nabożeństwem w kościele p.w. NMP „Gwiazdy Morza”. Mszy świętej przewodniczył proboszcz parafii, ksiądz kanonik Piotr Superlak. W przedsionku kościoła na uczestników uroczystości czekały świąteczne śpiewniki oraz barwne królewskie korony. Tak wyposażeni wierni, ruszyli ulicami. Orszak przeszedł się ulicą Piastowską w kierunku Chrobrego, i dotarł do skrzyżowania z ul. Armii Krajowej.
Uroczystość upamiętniająca wizytę władców przy żłóbku maleńkiego Boga zakończyła się na Placu Wolności. Ludzie szli pod „baldachimem” z parasolek ale z pieśnią na ustach. Były to najpopularniejsze polskie kolędy. Nad bezpieczeństwem uczestników wzdłuż całej trasy czuwały zmotoryzowane patrole Policji.
Początkowo organizatorzy planowali, ze na końcu tej drogi zaprezentowane zostaną tradycyjne jasełka czyli spektakl przypominający wydarzenia świętej betlejemskiej nocy. Pogoda nie była niestety łaskawa. Przedstawienie na scenie ograniczyło się więc w tym roku do symbolicznego przekazania darów dla nowonarodzonego króla.
Kwintesencja dziejów Bożego Narodzenia zawiera się jednak w ewangelii, której tekst przypomina historię narodzin Chrystusa. Dla zziębniętych i przemoczonych ludzi z pokrzepieniem przybyli wojskowi. Marynarze dostarczyli na Plac Wolności kuchnię polową. Na wszystkich chętnych czekała tu gorąca, pyszna grochówka wojskowa.
Organizacja orszaków na święto objawienia pańskiego to historia wywodząca się z wczesnego średniowiecza. Znane nam współcześnie w Polsce, koordynuje Fundacja Orszaku Trzech Króli. Pierwszy taki przemarsz zorganizowała w Warszawie w 2009 roku. Z roku na rok uroczystość gromadzi coraz większą rzeszę uczestników. Uroczystość Trzech Króli kończy formalnie okres Bożego Narodzenia w Kościele Rzymskokatolickim.