iswinoujscie.pl • Poniedziałek [09.01.2023, 11:10:40] • Świnoujście

Kolejna burzliwa Sesja Rady Miasta - podwójne standardy Radnego Borowskiego

Kolejna burzliwa Sesja Rady Miasta - podwójne standardy  Radnego Borowskiego

fot. Sławomir Ryfczyński

Powracamy raz jeszcze do wątku ostatniej Nadzwyczajnej Sesji Rady Miasta. Wydawało się, że oczyszczenie z zarzutów radnych Grupy Morskiej będzie czystą formalnością, a sama sesja potrwa nie dłużej niż pół godziny. Radni Grupy Morskiej, Sylwia Marszałek i Sławomir Nowicki złożyli oświadczenia wraz z wyjaśnieniami. Przedłożone zostały też dokumenty w postaci Statutu Stowarzyszenia, wyciągu z KRS, umów itd. Urzędowy prawnik w swojej opinii jednoznacznie wskazał, że nie ma mowy o złamaniu przepisów ustawy, bo Stowarzyszenie Grupa Morska nie prowadzi żadnej działalności gospodarczej. Wtedy do akcji wkroczył jednak Radny Jan Borowski z Platformy Obywatelskiej.

Borowski nie mając żadnych argumentów prawnych zaczął wygłaszać opinie i wątpliwości argumentując je swoim brakiem zaufania do radnych Grupy Morskiej. Sugerował wykorzystanie innych niż wskazane przez Wojewodę przepisów prawnych, byle tylko odwołać Sylwię Marszałek i Sławomira Nowickiego ze stanowiska. Zaczynało to wyglądać jak chęć odwołania każdego kto jest niewygodny i ma odmienne poglądy, co jest kompletnym zaprzeczeniem reguł demokracji. Jana Borowskiego próbowali uspokoić obaj Wiceprzewodniczący Rady, Marek Niewiarowski i Jacek Jurkiewicz, wytykając jednocześnie anonimowemu sygnaliście brak przygotowania i podstawowej znajomości prawa. Radny Niewiarowski podkreślał również, że sam jest członkiem stowarzyszenia i sprawowanie funkcji radnego nie ogranicza w żaden sposób działalności społecznej czy charytatywnej. Swoją opinię przedstawiła również Radna Joanna Agatowska, która jednoznacznie stwierdziła, że do złamania prawa nie doszło. Apelowała także by zakończyć brudne polityczne gierki i skupić się na merytorycznej pracy. Kolejne zarzuty Radnego Borowskiego wyjaśniał od strony prawnej mecenas Maciej Nowicki.

Gdy w końcu doszło do głosowania nawet klubowi koledzy i koleżanki nie podzielili poglądów Jana Borowskiego, bo gdy on głosował za wygaszeniem mandatów, to pozostali radni PO wstrzymywali się. Ciekawie w tej sytuacji ma się sprawa samego anonimowego sygnalisty, bo gdy tylko była o nim mowa, na twarzach radnych pojawiały się uśmiechy.

Mniej zabawna jest w tej sprawie różnica standardów. Radny Borowski apelował do radnych Grupy Morskiej o honorowe zrzeknięcie się mandatów, choć zupełnie inaczej zachowywał się gdy sprawa dotyczyła wygaszenia mandatu jego klubowej koleżanki, Agnieszki Rachtan. Wówczas radny Borowski nie widział problemu i bronił radnej pomimo niekorzystnej opinii prawnika i ewidentnego złamania prawa czym jest prowadzenia działalności gospodarczej na mieniu gminy przez Agnieszkę Rachtan. Apelu radnego Borowskiego i honorowej decyzji radnej Rachtan zabrakło również, gdy Wojewoda Zachodniopomorski wydał zarządzenie zastępcze o wygaszeniu mandatu, jak i ogłoszony został wyrok Sądu I Instancji uznający decyzję Wojewody za zasadną. Ocenę tak różnych zachowań Jana Borowskiego pozostawimy Państwu.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/77675/