To wydarzenie medialne, dramatycznie przyćmiło finał 20-lecia sprawowania prezydentury przez Żmurkiewicza, choć przecież organizacja ORMO w rozumieniu Ustawy Lustracyjnej, nie została uznana za organ bezpieczeństwa publicznego, więc jej byli członkowie nie muszą wpisywać przynależności do niej w swoim oświadczeniu lustracyjnym. Można nawet powiedzieć że dla wielu osób, służba w ORMO była zaszczytem i jest nawet dobrym wspomnieniem. Ale można też, tak jak czyni to redakcja iswinoujscie.pl, mieć krytyczny stosunek do ORMO. Nie ukrywamy że mamy duże wątpliwości co do jakości i osiągnięć prezydentury Janusza Żmurkiewicza, ale i prezydent krytycznie odnosi się do naszej redakcji, o czym mogliśmy się przekonać po zakończeniu konferencji kiedy odmówiono nam przekazania materiałów prasowych które otrzymały wszystkie pozostałe redakcje.
Informacja o tym czym była ta formacja można znaleźć w internecie i publikacjach historycznych. „W latach 70 i 80 XX wieku formacja wykorzystywana była „do ochrony instancji partyjnych, członków PZPR i ich rodzin. Faktycznie jednak grupy te były przydatne głównie do wykonywania zadań „w zakresie działalności polityczno-propagandowej, zwalczania wrogiej dywersji i propagandy we wszelkich ich formach”. (…) Członkowie tych grup choć byli ochotnikami to jednak oficjalnie byli zgłaszani przez egzekutywy i sekretarzy instancji partyjnych. Była to część członków partii najbardziej „ofiarną i doświadczoną”. Decyzją Komendanta Głównego Milicji Obywatelskiej z 3 lutego 1982 r., podjętą w porozumieniu z Wydziałem Organizacyjnym i Administracyjnym KC PZPR, wspomniane oddziały zostały przekształcone w jednostki specjalistyczne Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej pod nazwą Oddziały Polityczno-Obronne. Rozwiązano je podobno razem z zakończeniem stanu wojennego, jednak niektóre raporty wskazują na to, iż np. w Wielkopolsce działały co najmniej do 1988 roku”- czytamy na stronach Wikipedia. W najlepszych swoich czasach organizacja ta liczyła ok. 450.000 członków, którzy posiadali liczne przywileje i dostawali szybkie ścieżki awansu. Jednak nadgorliwość wielu w ideologicznym zaangażowaniu stała się głównym powodem tego, że byli nienawidzeni społecznie podobnie jak członkowie ZOMO. „ ( za Wikipedią)