Mijając domy schowane pod ziemią, nikt z nas nie wie co dzieje się w tym tajemniczym wymiarze życie. I nawet głęboka wiara jest w stanie jedynie uśmierzyć ból. Poradzić z pustka musi sobie każdy z nas.
Umówił się i...nie przyszedł, miała przygotować pierogi na święta i uciekła od nas, obiecywał daleką wycieczkę i… pojechał sam. Ileż niespełnionych pragnień, planów, marzeń zabrali ze sobą.
Pozostał płomień znicza, który dziś zapalamy. I migocząca w lampce iskierka nadziei. Rozstanie boli. Nadzieja koi. Bo droga między mogiłami to dopiero drogi początek!