Przeznaczyła na ten cel 460 m2 powierzchni budynku Zakładu Przyrodoleczniczego. Od tamtego czasu mogli z niego korzystać mieszkańcy Świnoujścia. Placówka poprawiła tez komfort życia dla kuracjuszy i turystów, którzy mogli czuć się bezpiecznie, że w czasie pobytu w Świnoujściu będą mogli poddać się na miejscu zabiegom często ratującym ich zdrowie i życie. Ze stacji dializ w Świnoujściu korzystają też mieszkańcy okolicznych miejscowości.
Informację o planach likwidacji punktu dializ nasz portal podał jako pierwszy. Okazuje się, że problem nie był znany radnym, co potwierdziła radna Joanna Agatowska w swojej informacji na FB, kiedy opisywała seminarium, które odbyło się w dniu 13 października a dotyczyło ochrony zdrowia w mieście – nikt z Urzędu Miasta nie poinformował radnych o decyzji firmy Fresenius i ogromnym problemie osób dializowanych.
„Bezdyskusyjne jest to, że stacja dializ jest w Świnoujściu niezbędna. Wierzę, że uda się problem zażegnać. Prawda jest bowiem taka, że jeśli ta placówka zniknie to kilkunastu mieszkańców Świnoujścia będzie musiało jeździć do innych miast na zabiegi ratujące przecież ich zdrowie i życie. Po takiej stracie bardzo trudno będzie odtworzyć tą pomoc” – uważa Agatowska. Radna poinformowała w związku z tym, że złoży do Prezydenta Miasta Wniosek o pilne podjęcie działań przez miasto, które pozwolą na utrzymanie punktu dializ w mieście.
Okazuje się, że rodziny osób dializowanych już w czerwcu zbierały podpisy pod elektroniczną Petycją o pozostawienie stacji dializ. Nie wiadomo jednak czy trafiła ona do władz miasta. Wiadomo za to, że niestety nie zapobiegła decyzji spółki Fresenius, która 12 października poprzez ordynatora i na korytarzu poinformowała pacjentów, że stacja zakończy leczenie w dniu 20 grudnia 2022 r. i muszą oni sobie wybrać inne placówki na terenie województwa. Pacjenci i ich rodziny są przerażeni.
Zadaliśmy pytanie do magistratu, co zamierza zrobić w tej sytuacji Prezydent. Oto odpowiedź jaką otrzymała redakcja: