Adam Andrasz przyjechał do Świnoujścia aż z Tarnowa.. Reprezentuje Międzynarodową Organizację Romską i jest jednocześnie Rzecznikiem Praw Romów w Europie. Poza tym aktywnie promuje tradycje i zwyczaje swojego narodu jako prezes Centrum Kultury Romów w Polsce. Do Świnoujścia przyjechał nie jak na „obcą planetę”. Także u nas działa Stowarzyszenie Romów. Do tej pory jednak nie było okazji by zaprezentować szerszej publiczności narodowe tradycje, muzykę. Czasy gdy romscy muzycy grali pod oknami domów na osiedlach mieszkaniowych minęły. Czy bezpowrotnie ?
iswinoujscie.pl • Poniedziałek [15.12.2008, 02:21:02] • Świnoujście
fot. Sławomir Ryfczyński
Niegdyś społeczność romska w Świnoujściu liczyła setki rodzin. Dziś ledwie kilkadziesiąt. Pozostali starają się jednak o zachowanie narodowej odrębności, zwyczajów, kultury. Okazją do zaprezentowania się mieszkańcom stał się przyjazd Adama Andrasza – prezesa Centrum Kultury Romów w Polsce. Wraz z nim przybyła do Świnoujścia kilkudziesięcioosobowa grupa. W sobotę, do późnego wieczora wnętrze restauracji „Konstelacja” wypełniały z tej okazji dźwięki porywającej do tańca muzyki zespołu „Terne Cierhenia”
fot. Sławomir Ryfczyński
Romowie starają się odnaleźć w obecnej rzeczywistości. Podobnie jednak jak Polacy – wielu musiało wyjechać z naszego kraju w poszukiwaniu lepszego życia. Ci, którzy pozostali starają się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Ponieważ jednak dla Romów narodowe tradycje są rzeczą świętą muszą starać się pogodzić „prozę życia” z nakazami narodowej spuścizny.
fot. Sławomir Ryfczyński
O stałą pracę jest bardzo ciężko. Z grania „pod oknem” też już nikt nie wyżyje. Romowie organizują się więc w narodowe stowarzyszenia. Mogą wówczas starać się o dotacje. Romskie stowarzyszenia mają charakter nie tylko ogólnopolski ale – jak się okazuje także lokalny.