Jeden z mieszkańców napisał niedawno swoje uwagi dotyczące zbyt długich gałęzi wierzby rosnącej przy ścieżce rowerowej na Wybrzeżu Władysława IV. Zwisające gałęzie utrudniały rowerzystom swobodną jazdę na tyle, że większość zmuszona była się schylać. Mamy nadzieję, że nagłośnienie tej sprawy doprowadziło do przycięcia długich pędów. Teraz można mknąć bez zginania pleców! Oczywiście zachowując przepisową prędkość.