- Wykonany przez ciągnik siodłowy z cysterną manewr skrętu w lewo w ul. Ludzi Morza doprowadził do kolejnego uszkodzenia tej samej zapory. Nasuwa się pytanie czy projektant modernizacji przejazdu posiada odpowiednie kompetencje i doświadczenie w tym czego się podejmuje? Skoro przejazd znajduje się w obrębie skrzyżowania to ciężko jest przewidzieć, że manewr skrętu będą wykonywały dwa pojazdy poruszające się w przeciwnych kierunkach i nie będą to dwa skutery? Być może projektantowi na ekranie laptopa wszystko się zgadza, ale wykonane prace utwierdzają w przekonaniu, że w użytkowaniu jest całkiem inaczej. Pod dużym znakiem zapytania stoją również kwalifikacje osób zatwierdzających tą konkretną modernizację przejazdu kolejowego. Efekt remontu wygląda tak, że żadna z tych osób nie zorientowała się o umiejscowieniu napędu zapór zbyt blisko krawędzi jezdni. Z czego wynikała zmiana geometrii przejazdu i zwężenie jezdni na przejeździe? Z oszczędności, bo zainstalowano krótsze zapory? Wykonany remont wygląda niczym obrazek z filmów Barei z latarnią uliczną na drodze dla rowerów. Czy czeka nas kolejne zamkniecie tego przejazdu na dwa miesiące by wykonać kolejne naprawy fuszerek?- pisze mieszkaniec.