- Ostatnio przez ul. Mazowiecką skierowali ruch z granicy niemieckiej, co powoduje korki na Szkolnej, ale teraz przeszli drogowcy samych siebie.Dziś wstawiono znaki zakazu zatrzymywania się i postoju na całej ulicy po obu stronach. Tu jest sypialnia miasta, a ludzie nie mogą auta przed domem postawić. Rozumiem na tej niewyremontowanej części ulicy, bo była węższa (na jednym zdjęciu), ale część drogi asfaltowa jest szersza i tam nie było żadnych kłopotów z przejazdem a również wstawiono znaki, mimo że jak widać ta część jest dużo bardziej pusta. Komu to przeszkadzało? Niemcom? Masa ludzi tu mieszka i stawiali na ulicy i nie było kłopotu.Skąd ta lepsza zmiana? Dlaczego przed domem nie mogę trzymać auta, na ostatniej krańcowej ulicy miasta? Czy to może czasowe rozwiązanie związane z wlokącym się remontem Grunwaldzkiej?- pisze mieszkaniec.