Przysięga i święto Terytorialsów nad morzem. Brygada liczy już ponad tysiąc żołnierzy!

Uroczystość obchodów Święta 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej połączona ze złożeniem przysięgi wojskowej na sztandar jednostki odbyła się w sobotę w samo południe na placu przed latarnią morską w Niechorzu. Obchody rozpoczeły się jednak dzień wcześniej. Mszę świętą w trzebiatowskim kościele odprawił dla żołnierzy dziekan Wojsk Obrony Terytorialnej ks. płk Radosław Michnowski. W homilii podkreślił, jak wielką odpowiedzialność Terytorialsi biorą na siebie składając wojskową przysięgę.

Na sztandar jednostki złożyło ją 56 nowych żołnierzy - kobiet i mężczyzn, którzy ukończyli trwające 16 dni intensywne szkolenie podstawowe. Odbywało się ono w Trzebiatowie, gdzie stacjonuje 142 batalion lekkiej piechoty 14 ZBOT. Jednostka ta odpowiada za zabezpieczenie pasa wybrzeża morskiego na terenie województwa zachodniopomorskiego. Stąd wybór nadmorskiego Niechorza na miejsce przysięgi. Na uroczystość zjechały się rodziny żołnierzy, nie zabrakło także mieszkańców Niechorza i okolicznych miejscowości. W uroczystości wziął także udział m.in. wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki, żołnierz Armii Krajowej, płk Zbigniew Bolesław Pawłowski, przewodnicząca Światowego Związku Armii Krajowej oddział Szczecin Jolanta Szyłkowska, władze lokalne, przedstawiciele jednostek wojskowych.

Zwracając się do swoich nowych żołnierzy, dowódca 14 ZBOT płk Tomasz Borowczyk przekazał im rady udzielane przez byłego dowódcę amerykańskich „Fok” admirała Williama McRavena. - Nie zastanawiaj się, ile zostało ci basenów do przepłynięcia, kilometrów do przebiegnięcia czy ćwiczeń. Jeżeli to zrobisz, to zdasz sobie sprawę, że zostało ci tego dużo i może cię to przerazić. Naucz się dobrze robić małe rzeczy - mówił płk Borowczyk. Przypomniał także zadania, jakie stoją przed zachodniopomorskimi Terytorialsami. - Odpowiadacie teraz za bezpieczeństwo i spokój ludzi tu żyjących. Nasza Brygada już wielokrotnie dowiodła, że mieszkańcy ziemi nad Odrą i Bałtykiem mogą liczyć na żołnierzy WOT: w czasie pandemii, w klęskach żywiołowych czy ostatnio walcząc ze skutkami katastrofy ekologicznej na rzece.

List do żołnierzy skierował także wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. „Bierzecie pod opiekę mieszkańców waszej najbliższej okolicy i deklarujecie pomoc dla nich w każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji” - napisał w liście.

Wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki podziękował żołnierzom 14 ZBOT za udział w operacji oczyszczania Odry. - Byliście, kiedy trzeba było walczyć z niewidzialnym wrogiem, koronawirusem. Zmagaliście się z powodziami a w ostatnim czasie na Odrze. Chciałem wam za to podziękować. Dzięki Terytorialsom udało się rozbroić tę ekologiczną bombę - mówił wojewoda.

Uroczystość przysięgi wojskowej zbiegła się z obchodami święta 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. To w nocy z 3 na 4 września 1942 roku patron Brygady, ppłk Stanisław Jerzy Sędziak w ramach operacji „Reumatism” został zrzucony na spadochronie wraz z innymi „Cichociemnymi” do okupowanej Polski. W Polsce został szefem sztabu Okręgu Nowogródek Armii Krajowej, a potem jego dowódcą. Pod jego komendą oddziały AK przeprowadziły setki akcji przeciwko Niemcom i Sowietom. Po wojnie nadal walczył z Sowietami, był szefem sztabu białostockiego okręgu AK a potem jego dowódcą. Aresztowany 4 stycznia 1947 roku, skazany na śmierć, wyrok zamieniono na dożywocie. Zwolniony w 1957 roku, zmarł w 1978 roku w Toruniu. Za szczególną odwagę i zasługi został odznaczony dwukrotnie Krzyżem Walecznych oraz Orderem Virtuti Militari AK.