W wielu miastach, gównie z powodów oszczędnościowych, ale też i estetycznych, stawia się pojedyncze słupy przy ulicy. Od nich odchodzą, w jedną stronę lampy oświetlające jezdnię, a w drugą ładniejsze latarnie, skierowane na chodniki czy też ścieżki rowerowe.
- Przynajmniej krajobraz nie przypomina lasu lamp, jak u nas - mówi jeden z przechodniów. – Nie raz widziałem jak Niemcy robią sobie zdjęcia na tej ulicy. Wygląda ona trochę dziwnie.
- To ewidentne marnotrawstwo naszych pieniędzy – dodaje inny z mieszkańców. – Ktoś na tym nieźle zarobił a pieniądze podatników, to wiadomo, wydaje się najlepiej. I najszybciej.