10 lipca znak został złamany i leżał na chodniku - zdjęcie zrobiła mieszkanka. Po jakimś czasie zabrano znak, ale został po nim wystający słupek, który do dzisiaj jest niebezpieczny dla przechodniów.
zdjęcie z 25 lipca( fot. Mieszkanka )
Na chodniku przy ulicy Wyspiańskiego / Matejki leżał nietypowy "potykacz". Gdy w końcu służby go zabrały, pozostał wystający element, który jest niebezpieczny dla przechodzących tamtędy osób.
10 lipca znak został złamany i leżał na chodniku - zdjęcie zrobiła mieszkanka. Po jakimś czasie zabrano znak, ale został po nim wystający słupek, który do dzisiaj jest niebezpieczny dla przechodniów.
zdjęcie z 10 lipca ( fot. Mieszkanka )
- Dzisiaj mamy 26 lipca, mija 16 dni czyli już 2 tygodnie i co dalej? To wciąż niebezpiecznie wystaje, a w miejsce nie dano nowego elementu do znaku. Natychmiast powinno zostać dobrze zabezpieczone lub wymienione na nowe. Partactwo! I Ale przede wszystkim brak odpowiedzialnej osoby w bezczynności - pisze mieszkanka.
zdjęcie z 25 lipca( fot. Mieszkanka )
To co się dzieje obecnie w naszym mieście, że na każdym kroku coś jest nie tak i do tego brak reakcji. Za to nasze władze chętnie się fotografują podczas oficjalnych imprez. Wstyd!