- Przykładów jest wiele, jednym z nich może być ulica Grunwaldzka - jak widać na asfalcie z zapiaszczonego niesprzątanego podłoża wyłania się przyroda - pisze czytelnik - Co o nas myślą turyści? Brudasy? Niechluje? Ale przede wszystkim jak to wygląda?! Nigdy tak nie było, teraz na asfalcie rośnie zielsko. Tak wygląda cały odcinek Grunwaldzkiej do Krzywej, nie mówię tu o chwastach na poboczach, bo chwast to roślina dominująca, która przede wszystkim wypija wodę innym roślinom, a do ładnej łąki to im jeszcze daleko - podsumowuje czytelnik.