Radny Jarosław Włodarczyk zwrócił się jednak z pytaniem w jaki sposób będą rozliczane miejsca przy ładowarkach, które obejmuje strefa płatnego parkowania. Radny St. Bartkowiak z kolei zwrócił uwagę na istotne nieścisłości w dokumentach, gdzie obszar dzierżawy za 100 zł. rocznie obejmował też miejsca parkingowe w SPP. I tu dociekliwość radnych wywołała dyskusję. Pojawiła się bowiem duża rozbieżność pomiędzy naczelnikiem WIZ Sylwestrem Sowałą a zastępcą prezydenta Barbarą Michalską. Okazało się, że urzędnik myślał, że ładujące się samochody będą musiały wykupić normalny bilet parkingowy a B.Michalska uważała, że nie. Miejsca miały być wyłączone do ładowania a opłata miałaby mieścić się w proponowanej dzierżawie.
Wywołała się ekscytująca dyskusja, którą można obejrzeć tutaj:
www.tvslowianin.pl/index.php/galeria/sesja-rady-miasta/2605-pkt-12
Państwa dyskusja wskazuje, że ta uchwała nie jest przygotowana. To jest skandal, że miasto każe płacić mieszkańcom za postój pod Szpitalem, dorożkarzom kilkaset złotych miesięcznie za miejsce pod wiatą wybudowaną za publiczne pieniądze i przedsiębiorcom kilkutysięczny abonament w SPP – a tutaj w drodze bez przetargu i za śmieszną opłatę próbuje się radnym wcisnąć do przegłosowania taką uchwałę – argumentowała radna Joanna Agatowska.
Sprawdziłem, że w innych miastach odbywały się przetargi pod stacje ładowania samochodów elektrycznych, z których można było uzyskać kilkanaście tysięcy rocznie – informował radny Ryszard Teterycz.
Budowa miejsc do ładowania samochodów elektrycznych to żaden biznes – stwierdziła zastępca prezydenta Barbara Michalska. Firma, z którą mieliśmy podpisaną wcześniejszą umowę na trzy lata niestety „wyłożyła się”, znaleźliśmy następcę prawnego, który zobowiązał się, że rozliczy się z poprzednią firmą z nakładów które ponieśli – argumentowała Michalska.
Dlaczego Pani rozwiązuje problemy prywatnej firmy a nie miasta? To co Państwo proponujecie do przegłosowania radnym jest po prostu nieprzyzwoite i proszę, żebyście przeprowadzili normalny tryb przetargowy dla tej niewątpliwie przyszłościowej działalności – skwitowała Agatowska.
Ostatecznie po wypowiedziach również radnych Górecznego i Wagi oraz wniosku radnego Jana Borowskiego o cofnięcie projektu uchwały do Komisji Gospodarki, Rada Miasta zdjęła uchwałę z porządku obrad.