Prezydent Janusz Żmurkiewicz od co najmniej 4 lat obiecywał, że w najbardziej zagrożonych miejscach miasta, a także na promenadzie, zainstalowane będą kamery.
Problemem zawsze były pieniądze. W tegorocznym budżecie wreszcie ujęto 800 tysięcy zł na monitoring, ale okazało się, że to za mało. Zastępca prezydenta Świnoujścia Andrzej Szczodry uważa, że konieczne jest zbudowanie całej sieci w oparciu o światłowody, ponadto trzeba wyposażyć centrum monitoringu. Teraz wszystko zależy od radnych.
Świnoujście to jedyne tej wielkości miasto w naszym regionie, które nie ma monitoringu.
2008-12-05, 09:19: Sławomir Orlik