Czytelniczka zwraca uwagę, że dostępu do cieplej wody nie ma od dłuższego czasu.
- Ciepłej wody nie było nawet w okresie pandemii, kiedy tyle się mówiło o dbaniu o higienę - dodaje mieszkanka.
Z tą sprawą zwróciliśmy się do zarządcy galerii Corso.
- Przesłana uwaga jest niezasadna. Instalacja zapewniająca ciepłą wodę w Galerii nie uległa zmianie od początku funkcjonowania budynku. Ciepłą wodę zapewniają podgrzewacze i w przypadku, gdy woda w instalacji pomiędzy podgrzewaczem, a baterią umywalkową zdąży ostygnąć, po otwarciu kranu musi spłynąć trochę wody, zanim użytkownik poczuje ciepłą - wyjaśnia dyrektor galerii Corso Dorota Humeniuk-Narożańska.
Dyrektor galerii Corso informuje także, że przed otrzymaniem wiadomości od redakcji, dyrekcja galerii nigdy nie otrzymywała żadnych zgłoszeń, ani skarg dotyczących temperatury wody w łazienkach.