- Po ostatnich wichurach kilka drzew runęło na polanę, o ile grube pnie zabrano, o tyle reszta konarów leży porozrzucana po całej polanie, co wcale nie jest bezpiecznie, nie wspominając o porządku.
fot. Czytelnik
Zrobiło się ciepło, prawie codziennie ktoś korzysta z polany piknikowej przy ulicy Jachtowej, ale nie wszystko jest tam jak trzeba, co opisał Czytelnik.
- Po ostatnich wichurach kilka drzew runęło na polanę, o ile grube pnie zabrano, o tyle reszta konarów leży porozrzucana po całej polanie, co wcale nie jest bezpiecznie, nie wspominając o porządku.
fot. Czytelnik
Może by ktoś to ogarnął w miarę szybko?