- Pewien kierowca zaparkował swoje piękne auto tuż przy bloku, tak by nie musiał zdzierać swoich pięknych butów chodząc za daleko, utrudniając mieszkańcom przejście chodnikiem na ponad 20minut. Pewnie delektował się spijając ostatnie łyki pysznej kawy w wynajętym mieszkaniu.
Dodam tylko, że zaparkowane auto firmy remontowej, stojące dalej potrafiło stać prawidłowo, a panowie z przeszkodami musieli nosić ciężkie materiały budowlane
Myślę również, że gdyby podjazd dla wózków był szerszy, to z pewnością piękny pan wjechałby pod samą klatkę lub również zaparkował by w samym salonie - pisze Czytelnik.