Prezydent Janusz Żmurkiewicz bowiem uznał, że sam parking naziemny wystarczy. A budowa prkingowca nie ma uzasadnienia finansowego. Prezydent uznał, że parkingowiec nie rozwiąże potrzeb, które pojawią się za rok, kiedy otwierany będzie tunel.
Zdjęcie zrobione w maju 2022( fot. iswinoujscie.pl )
Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle. To powiedzenie można chyba wpisać w dewizę miasta pod rządami obecnej ekipy. Dramatyczny brak miejsc parkingowych w Świnoujściu doskwiera wszystkim. Szczególnie na Warszowie, gdzie do pracy dojeżdża dużo osób i chętnie zostawialiby samochody na parkingu przed promem, żeby nie stać w kolejkach. Miasto jeszcze kilka lat temu prezentowało plan budowy centrum przesiadkowego typu park&ride za torami. Miał powstać parking naziemny na 125, ale i parkingowiec na ok. 200 miejsc parkingowych. Jak zwykle w ostatnich latach okazuje się, że niewiele z tego jednak wyjdzie.
Prezydent Janusz Żmurkiewicz bowiem uznał, że sam parking naziemny wystarczy. A budowa prkingowca nie ma uzasadnienia finansowego. Prezydent uznał, że parkingowiec nie rozwiąże potrzeb, które pojawią się za rok, kiedy otwierany będzie tunel.
Zdjęcie zrobione w maju 2022( fot. iswinoujscie.pl )
Uważam, że wydatek jest nieuzasadniony ekonomicznie i praktycznie w sensie wykorzystania. Dlatego uznałem, że budujemy teraz parking (naziemny – przyp. red.) i modernizujemy dworzec naprzeciw stacji PKP – mówił Żmurkiewicz na sesji kwietniowej.
fot. Google Maps
Prezydent poinformował też, że jeśli czas pokaże po uruchomieniu tunelu, że będzie zapotrzebowanie ma kolejne miejsca postojowe w garażu wielopoziomowym, który według szacunków z 2019 r. miał kosztować 26 mln. zł. to lokalizacja jest i jeśli znajdzie się jakiś podmiot prywatny, który będzie kiedyś chciał budować to będzie taka możliwość.