- Był projekt remontu przejazdu, zapewne uzgodnienia i jest przysłowiowa wisienka na torcie w postaci słupa oświetleniowego na chodniku i drodze dla rowerów. Miesiąc czasu to za mało żeby przenieść słup oświetleniowy poza chodnik i drogę dla rowerów? No cóż rozbierze się położony polbruk i przełoży kable a co tam. W poprzednim przebiegu ulicy owa latarnia znajdowała się pomiędzy krawężnikiem a chodnikiem/drogą dla rowerów. Projektant wybrał dłuższe zapory co zmusiło go zmiany przebiegu ulicy w obrębie przejazdu. Zastosowanie krótszych zapór lub skrócenie długości ramienia wyeliminowałoby konieczność wykonania dodatkowych prac w celu korekty geometrii - opisuje Mieszkaniec.