- Samochód zaparkował jak najbliżej furtki na cmentarz, czy tak można? Może ktoś był niepełnosprawny, może miał coś ciężkiego do przeniesienia, tego nie wiem. Ale jak się nie ułatwia dojazdów, to skutki potem są takie, że kierowcy naruszają wszelkie zasady i robi się bałagan. Niestety, funkcjonalność w różnych sferach, czy to cmentarz, czy osiedla, czy centrum miasta, ma wielkie znaczenie dla naszej codziennej wygody. Tutaj najwyraźniej tego zabrakło i w tym przypadku nie wiemy nic, tyko widzimy źle zaparkowane auto - pisze Internauta.