- Czy jest w tym naszym mieście jakaś osoba z "jajami", która w końcu postawi grubą kreskę na tankowanie paliw w naszym mieście przez sąsiadów z Niemiec?
To już któryś dzień z rzędu gdzie trzeba jeździć na stację benzynowe poza nasze miasto. Pomijam ceny paliw, ale to co się dzieje na stacjach gdy są oblegane z każdej strony przez auta z DE, często blokując ul. Karsiborską przez co nie da rady w miarę płynnie się przemieszczać, bo "hrabiostwo" z zachodu musi się zatankować u nas po korek i jeszcze w klika kanistrów, a nawet i potrafią wlać w konewkę.
Mieszkańcy nie mają możliwości się zatankować we własnym mieście, bo Niemcy wykupują ile się da. To jest jakiś absurd...
Znany jest problem z paliwami na całym świecie. Każde państwo ma swoje limity i zapasy, a nasze miasto w tej sytuacji nie reaguje. Dojdzie zaraz do tego, że miasto stanie, autobusy, taksówki, dostawy żywności do sklepów itp...Niemiaszki wtedy wrócą do siebie i zaczną tankować swoje rezerwy i się z nas śmiać... Brawo Świnoujście - pisze Mieszkaniec.