Biurko, łóżko i krzesła nie stoją w nim, tylko... wiszą na suficie. Obrazy, wazony i naczynia zostały umocowane klejem, a pościel, poduszki i ręczniki przyszyte. Nawet muszla klozetowa zainstalowana jest „do góry nogami”. Jedynie schody prowadzące na strych są zamontowane zwyczajnie, ale już podłoga przechyla się, przyprawiając o zawrót głowy.
www.balticportal.pl • Wtorek [25.11.2008, 20:00:17] • Region
fot. www.balticportal.pl
Na świat warto czasem spojrzeć z innej perspektywy. Tę zasadę w życie wprowadziło dwóch polskich przedsiębiorców – Klaudiusz Gołos i Sebastian Mikiciuk. Zaskakujący efekt eksperymentu można zobaczyć w kurorcie Trassenheide na północno-zachodnim cyplu Uznamu. Właśnie tu stanął jedyny w Niemczech dom „na głowie”.
fot. www.balticportal.pl
Właściciele „domu na głowie” na pomysł jego budowy wpadli, gdy obejrzeli podobny obiekt w Orlando w Stanach Zjednoczonych.
fot. www.balticportal.pl
Inwestycja nie była prosta, bo „normalny” sposób myślenia musieli przestawić najpierw projektanci, potem zaś urzędnicy odpowiedzialni za budownictwo. Teraz mogą to też uczynić turyści odwiedzający Trassenheide. Za wstęp dorośli zapłacą 6 euro, bilet dla dzieci i młodzieży do lat 14 kosztuje 4 euro.
Od kwietnia do października dom jest otwarty w godz. 10-18, natomiast od listopada do marca w godz. 10-16.