Do redakcji zgłosił się pan Tomasz, człowiek dobrego serca, nieobojętny na decyzję Ruslana. Zaoferował, że gdy młody Ukrainiec wróci do Świnoujścia po zakończeniu działań wojennych w jego ojczyźnie, będzie na niego czekał rower.
- Mam rower, który chętnie oddam Panu kucharzowi jak wróci. Rower jest z dowodem zakupu- napisał pan Tomasz.
Życzymy Ruslanowi, żeby wrócił jak najprędzej!