- Strażacy popchnęli drzwi, które się otworzyły - informuje straż pożarna w Świnoujściu.
Po wejściu służb okazało się, że w środku na podłodze leży przytomny mężczyzna, ale bez logicznego kontaktu.
fot. iswinoujscie.pl
Od jakiegoś czasu rodzina nie miała kontaktu ze starszym mężczyzną. Zmartwieni całą tą sytuacją bliscy postanowili poinformować o tym służby. Na ulicę Matejki jako pierwsi przyjechali strażacy. Następnie pojawiła się policja i na końcu pogotowie ratunkowe. Obawy najbliższych były zasadne, jak się okazało starszy mężczyzna wzywał pomocy.
- Strażacy popchnęli drzwi, które się otworzyły - informuje straż pożarna w Świnoujściu.
Po wejściu służb okazało się, że w środku na podłodze leży przytomny mężczyzna, ale bez logicznego kontaktu.
- Strażacy udzielili poszkodowanemu wsparcia psychicznego do czasu przyjazdu na miejsce zespołu ratownictwa medycznego, a następnie przenieśli mężczyznę na noszach do karetki - informuje straż pożarna w Świnoujściu.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 5 lutego po godzinie 12:00.