„Nie stać nas na rewolucje z kartonu. Rachunek za nieudolnie napisane ustawy wystawiony jest przedsiębiorcom”
Polski Ład to blisko 700 stronnicowa ustawa. Reforma podatkowa zmieniająca kilkadziesiąt innych ustaw i aktów prawnych. Rewolucja kadrowa, księgowa, podatkowa, finansowa – zmiana niemal na każdym szczeblu funkcjonowania firmy. Północna Izba Gospodarcza po miesiącu od wejścia w życie zmian apeluje: należy zawiesić Polski Ład, bo przedsiębiorcy nadal nie są w stanie bez komplikacji wdrożyć go w życie. A czas goni.
- Do 20 lutego należy zdecydować czy będziemy rozliczali się według ryczałtu czy skali podatkowej. Na tej podstawie naliczane będą już bieżące wynagrodzenia i zobowiązania, w tym wysokość składki zdrowotnej. Tak naprawdę przedsiębiorcom zostało kilka dni na podjęcie decyzji o tym, jak mają kształtować przyszłość swojej firmy. Pytań wciąż jest całe mnóstwo, mamy wrażenie, że nikt nie potrafi udzielić na nie odpowiedzi. Przedsiębiorcy na co dzień borykają się z dziesiątkami wątpliwości, a coraz częściej także pretensji. Niektórym pracownikom wychodzą niższe wyliczenia pensji, inni mają pretensje o sposób rozliczenia na umowie cywilnoprawnej, a jeszcze innych Polski Ład zmusza do zmiany formuły działalności np. na spółkę – mówi Hanna Mojsiuk, Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
- To nie jest czas na takie rewolucje – dodaje. – Przedsiębiorcy walczą z inflacją, podwyżkami cen mediów, układaniem harmonogramów pracy pod kwarantanny i wciąż rosnące zagrożenie pandemiczne. Żyjemy w czasach, gdzie zmiany muszą być albo dobrze przygotowane albo należy je przenieść w czasie – mówi Hanna Mojsiuk. – Nie stać nas na rewolucje z kartonu. Rachunek za nieudolnie napisane ustawy wystawiony jest przedsiębiorcom – dodaje.
„Plany nie są prawem, a często przedsiębiorcy muszą opierać bieżącą działalność na przewidywaniu co jeszcze się może w Polskim Ładzie wydarzyć”
Jak mówią eksperci Północnej Izby Gospodarczej należy docenić webinary i szkolenia organizowane m.in. przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych czy Izbę Skarbową. To jednak wciąż za mało, by można było mówić o powodzeniu projektu. Przedsiębiorcy po miesiącu wejścia w życie Polskiego Ładu wciąż nie są w stanie wdrożyć go w życie.
- Polskim Ładem zajmuje się od wielu miesięcy, trudno więc oceniać mi go w perspektywy tego jednego miesiąca. To był miesiąc braku pochylenia się przez rząd nad faktycznym stanem przepisów, które były przygotowane chaotycznie, w pośpiechu. Efekt? Nikt ich nie rozumie i nawet urzędnikom jest ciężko je interpretować – mówi Michał Wojtas, ekspert podatkowy.
– Problem jest taki, że skala zmian, szczególnie tych dotyczących sektora MŚP, że cały Polski Ład powinien być zawieszony na rok i dopracowany. System jest skomplikowano, jedna zmiana powoduje efekt domina na innych polach. Firmy analizują czy mają zmienić formę prawną i podejmują decyzje na obowiązujących przepisach, a nie na planowanych zmianach. Plany nie są prawem, a często przedsiębiorcy muszą opierać bieżącą działalność na przewidywaniu co jeszcze się może w Polskim Ładzie wydarzyć – dodaje Michał Wojtas, który jest jednocześnie członkiem Prezydium Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Michał Kaczmarek
Rzecznik Prasowy Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie