Niedawno pisaliśmy o stanie mostu w Karsiborze. Jarosław Jaz, rzecznik prezydenta Świnoujścia zapewniał nas wtedy, że jego stan jest dobry. Wyniki ostatniego przeglądu nie wykazały żadnych uszkodzeń.
Według zapewnień magistratu, most nie wymagał też żadnych działań remontowych.
- Podczas bieżących przeglądów ulic prowadzona jest doraźna kontrola - informował Jarosław Jaz. - W przyszłości konieczne będą prace konserwacyjne i malarskie, jednak na dziś takie prace nie są planowane. Dokładne kontrole przeprowadzane są na podstawie prawa budowlanego w ramach przeglądów rocznych oraz pięcioletnich.
Do tego artykułu odwołuje się dziś nasz Czytelnik, który podczas niedawnego spaceru natknął się - jak sam pisze - na "ciekawy" widok.
- Przesyłam zdjęcie, które według mnie przeczy zapewnieniom magistratu co do kondycji mostu – pisze nasz Czytelnik. – Zastanawiam się czy przeglądu tego mostu dokonywał głupi czy niewidomy? Jak widać na przesłanej fotografii pomiędzy kamieniami zabezpieczającymi przyczółek mostu rosną już kilkuletnie samosiejki sosen i prawdopodobnie osiki. To nie jest zły stan mostu, ale oczywiste zaniedbanie służb porządkowych, które na utrzymanie porządku w takich miejscach powinny być przygotowane (także merytorycznie) a ich praca odpowiednio weryfikowana.
Obawiam się – pisze dalej autor listu – że w chwili obecnej usunięcie mechaniczne tych młodych drzewek spowoduje naruszenie struktury wierzchniej warstwy przyczółku. Nie wiem, czy ucierpi na tym wyłącznie estetyka czy, poprzez uszkodzenie wierzchniej warstwy kamieni i możliwość wnikania wody, także skrajne podpory mostu. "Kropla dąży skały" - więc czas działa w tym momencie na niekorzyść. Im później temat ten zostanie podjęty tym większe szkody zostaną spowodowane.
Następujące fragmenty stanowiska magistratu "...obecnie most nie wymaga żadnych działań remontowych", "Podczas bieżących przeglądów ulic prowadzona jest doraźna kontrola" oraz "konieczne będą prace konserwacyjne i malarskie, jednak na dziś takie prace nie są planowane" świadczą o tym, że tego przeglądu chyba tak naprawdę fizycznie nikt nie wykonał, a wiadomo papier wszystko przyjmie :) – pisze dalej nasz Czytelnik.
Aż strach pomyśleć - kontynuuje – co będzie się działo dalej i ile pieniędzy podatników zostanie wydanych na naprawianie takich "niezauważonych" usterek - nie tylko tego mostu ale wszystkich inwestycji w mieście.
Ciekawy jestem, czy przyszłe przeglądy tunelu też będą wykonywane z taką skrupulatnością - czas pokaże – kończy swój list nasz Mieszkaniec.
Co w tej sprawie ma do powiedzenia świnoujski magistrat?