Przed paroma dniami klienci poczty w Świnoujściu, w samo południe, byli świadkami bardzo zmęczonego, chrapiącego Mikołaja – pisze nasza Czytelniczka. Czapkę Mikołaj i owszem miał, ale zamiast prezentów rozsiewał odór taniego alkoholu.
Czyżby wszystkie prezenty już rozdał i odpoczywał po dobrze wykonanej pracy?