iswinoujscie.pl • Wtorek [14.12.2021, 14:58:28] • Świnoujście
Na Placu Słowiańskim grupa mieszkańców upamiętniła rocznicę Stanu Wojennego
fot. Robert Ignaciuk
Równe 40 lat jakie mijają w tym roku od wprowadzenia w Polsce Stanu Wojennego sprawiło, że obchody tych wydarzeń przybrały wielu miejscach szczególnie uroczysty charakter. W Świnoujściu nie przygotowano z tej okazji podniosłych spotkań i koncertów ale grupa mieszkańców uczciła pamięć tamtych wydarzeń oraz ich ofiar na Placu Słowiańskim. Inicjatorem wspomnieniowego spotkania była świnoujska organizacja Koalicji Obywatelskiej. Organizatorem i głównym koordynatorem natomiast-radny z tej partii Jan Borowski. Uczestnicy zebrali się 13 grudnia o godzinie 17.00 na Placu Słowiańskim.
13 grudnia 1981 roku generał Wojciech Jaruzelski ogłosił powstanie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, nazywanej z drwiną przez Polaków wroną. Już w nocy do drzwi mieszkań działaczy NSZZ „Solidarność” i innych opozycjonistów pukali milicjanci, wojskowi, pracownicy Służby Bezpieczeństwa. Tysiące osób internowano i uwięziono, a do protestujących na ulicach padły strzały. Zginęli ludzie. Krew polała się na wybrzeżu i na Śląsku, podczas pamiętnej pacyfikacji kopalni „Wujek” Uczestnicy rocznicowego spotkania w Świnoujściu dalecy byli od bezpośrednich porównań. Przyszli tam jednak m.in. po to by ostrzec przed autorytarnymi zakusami obecnie rządzących. „Stan wojenny-nigdy więcej!!!” wołali.
fot. Robert Ignaciuk
Wśród uczestników spotkania byli radni Koalicji Obywatelskiej. Na placu przed Pomnikiem Bohaterom o Wolność Rzeczypospolitej zapłonęły znicze pamięci. Lampki w dwóch kolorach ułożyły się w biało-czerwony symbol Polaków. Obecni podzielili się swoimi osobistymi wspomnieniami z dramatycznych grudniowych dni. Leszek Waga, który już wówczas pracował w świnoujskim Pogotowiu Ratunkowym przypomniał o tym gorącym dla służb ratowniczych czasie i ich protestach przeciwko autorytarnej władzy komunistów. Elżbieta Jabłońska zachęcała by pamięć tamtych wydarzeń zachowali nie tylko ich uczestnicy ale także młodzi.
fot. Robert Ignaciuk
Zapalone pod pomnikiem lampki pamięci pozostały tej nocy na Placu Słowiańskim jako swoiste memento dla współczesnych, zwłaszcza młodych Polaków, dla których dramat tamtych dni pozostaje na szczęście trudną do wyobrażenia historyczną abstrakcją.