- Kto pozwala na rajdy ciężkiego sprzętu budowlanego przez centrum miasta?
Przecież tak potężne samochody z naczepami i przyczepami dewastują nasze ulice, a za kosztowny remont zapłacimy my mieszkańcy. Czy nikt nie pomyślał, żeby ustawić odpowiednie znaki, zakazujące na wjazd tych kolosów i skierowania ich na obwodnice miasta? - pisze mieszkaniec.