Aby te gratulacje nie były bez pokrycia przybliżamy nieco statystyk. I tak w dzisiejszym #216 parkrun Świnoujście wzięło udział 56 zawodników z czego 22 to kobiety a 34 to mężczyźni. W świnoujskiej lokalizacji odnotowano 9 debiutów, ustanowiono 2 rekordy życiowe na tej trasie a najlepszym współczynnikiem wieku (poziom rezultatu uzyskany w stosunku do kategorii wiekowej) mógł się pochwalić dzisiejszy triumfator Robert DERDA (73,35%).
Wśród pań najmniej czasu na pokonanie 5 kilometrów potrzebowały: Tosia KUCHARSKA (23:48 – debiut), Jadzia KUCHARSKA (23:56 – debiut) i Aldona TRZEBIATOWSKA (24:02 – debiut). Tutaj nadmienić trzeba, iż wszystkie te panie przyjechały razem z Gdańska by dodać do swojej kolekcji naszą lokalizację i zrobiły to w takim stylu zajmując całe podium. Wśród panów najkrótszym czasem mogli się pochwalić: Robert DERDA (19:57), Dariusz HANCZAREK (20:17) oraz Robert RUMISTRZEWICZ (21:23). Bardziej szczegółowych wyników należy szukać na www.parkrun.pl/swinoujscie/results/latestresults/
Odpornością na chłód wykazało się dzisiaj także 13 wolontariuszy, którzy jak zwykle w profesjonalny sposób nie tylko zabezpieczyli trasę ale również sklasyfikowali wszystkich uczestników. Nie mogło też zabraknąć przygotowanej przez nich wyśmienitej herbaty oraz ciasteczek ufundowanych przez stałego partnera parkrun Świnoujście Hotel „Trzy Wyspy". Dziękujemy Wam – byliście jak zwykle wielcy.
A za tydzień z pewnością będzie sobota a jak sobota to i parkrun (te dwa słowa stają się nierozerwalne). Zatem już dzisiaj zapraszamy wszystkich biegaczy, truchtaczy i spacerowiczów na kolejne bezpłatne zmagania z pięcioma kilometrami z pomiarem czasu. Startujemy punktualnie o 9.00 ale zaczynamy rozgrzewką 15 minut wcześniej. Nie może Was tam zabraknąć – do zobaczenia.
Autor notatki Zbigniew Kosel
iswinoujscie.pl • Poniedziałek [15.11.2021, 09:49:06] • Świnoujście
fot. Marcin Ruciński
216. parkrun Świnoujście zabrał swych uczestników w chłodny sobotni poranek do pisania kolejnej biegowej historii w kanałach świnoujskiego sportu. Na alejkach Parku Zdrojowego gęsto wyściełanych różnokolorowymi liśćmi spotkało się grono zapaleńców , którym niestraszne jest rozpoczynanie dnia sportową zaprawą. Jedni przychodzą dla utrzymania formy, inni przygotowują się do wielkiego biegania, jeszcze inni „zaliczają" kolejną lokalizację, ale są i tacy, którzy na stałe mają zapisane w kalendarzach spotykanie się tam na truchtanie z omawianiem spraw bieżącego tygodnia z przyjaciółmi i znajomymi. Ale nie jest ważny powód udziału w parkrunowych biegach – najważniejsze jest to, że każdy się rusza i w ten sposób stara się zadbać o swoje zdrowie i lepsze samopoczucie, dlatego z góry wszystkim uczestnikom gratulujemy.