Zadaliśmy pytanie do urzędu, w jakim nakładzie i jakim kosztem wydano gazetę informacyjną która była prezentowana na konferencji prasowej (27 października) zastępcy prezydenta Barbary Michalskiej o godzinie 11:00 na Placu Wolności?
I otrzymaliśmy odpowiedź, ale nie powiedziano czy podana suma jest sumą brutto czy netto. Rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego napisał:
„Nakład gazety to 15 tysięcy egzemplarzy. Koszt wyniósł 16 611 zł. Przygotowanie materiału do druku, transport i pomoc przy rozładunku wliczone zostały w cenę usługi.”
Gdyby wydano tą gazetkę na innym, skromniejszym papierze kosztowałaby prawdopodobnie o połowę mniej. A o jej powierzchownym i propagandowym charakterze świadczy, że jej zawartość tylko powierzchownie opisuje trzy warianty nowej organizacji ruchu w Świnoujściu, niczego na dobrą sprawę nie wyjaśniając mieszkańcom ani nie pokazując jak władza rozwiążę nadchodzące jak tornado problemy komunikacyjne w mieście po otwarciu tunelu. Czyli kolejna czerwona kanapa tym razem za 16 tysięcy złotych.
iswinoujscie.pl • Czwartek [04.11.2021, 19:34:52] • Świnoujście
fot. Sławomir Ryfczyński
Urzędnikom publiczne pieniądze przeciekają przez ręce. Mieszkańcu Świnoujścia jeśli w szkole do której chodzi twoje dziecko, brakuje pieniędzy na dodatkowe zajęcia, albo przy ulicy na której mieszkasz jest dziurawy chodnik. Albo w szpitalu brakuje specjalisty. A prezydent Żmurkiewicz publicznie powie że trzeba oszczędzać, bo brakuje pieniędzy w przyszłorocznym budżecie. To możesz spytać zastępcę prezydenta Żmurkiewicza, Barbarę Michalską po co „wydaje” bezwartościową gazetkę reklamową za ponad 16 tysięcy złotych? Domyślamy się że to pewnie grosze, bo prawdziwe pieniądze zaczynają się od 900 tysięcy za poparty przez 18 osób projekt do Budżetu Obywatelskiego. Ale dla normalnego mieszkańca miasta, to fortuna na którą musi pracować prawie pół roku. Żmurkiewicz, Michalska i Sujka nie muszą, ale chyba powinni, bo wrócili by wtedy na ziemię.