Gdy oddano blok przy ul. Steyera 15, nie zrobiono wentylacji praktycznie w piwnicach – pisał niedawno jeden z lokatorów/ jedna z lokatorek budynku, podkreślając, że wypowiada się także w imieniu innych mieszkańców. – Po prawie dwóch latach ściany są napuchnięte, farba odpada wraz z tynkiem od ścian. I jeszcze ten odór. Fetor gryzie w gardle. Nie sposób przebywać w piwnicy dłużej, jak kilka chwil. Wszystko gnije.
Rok temu miała być poprawiona wentylacja, ale na obietnicy Lokum się skończyło. Po niespełna dwóch latach piwnice są w ruinie. Tynki odpadające, fetor, wilgoć - czy to jest sytuacja normalna? - pytał. - A zarazem mamy podwyżki czynszów regularnie 2 razy do roku. Nie ma winnych , a u ludzi w piwnicach wszystko cuchnie wilgocią i gnije. Ubrania, szafki, sprzęt agd itp. Czy Lokum zwróci pieniądze za zniszczone zawilgocone przedmioty, sprzęty lokatorom nie z ich winy? Przecież na dzień dzisiejszy piwnice sprzed kilkudziesięciu lat lepiej wyglądają gdzieniegdzie w Świnoujściu jak w tym 2-letnim bloku.
Do listu odniosło się TBS Lokum.
Wykonany został projekt dodatkowej wentylacji pomieszczeń piwnicznych i zostanie ona wykonana do końca bieżącego roku - czytamy w przesłanym nam piśmie. - Ponadto przyczyny zawilgocenia zostaną ponownie zweryfikowane przez rzeczoznawcę w listopadzie br.