iswinoujscie.pl • Niedziela [03.10.2021, 13:31:09] • Świnoujście

W sobotni wieczór poezje Marka Żymły wzbudziły ożywioną dyskusję o roli metafory w życiu współczesnego człowieka

 W sobotni wieczór poezje Marka Żymły wzbudziły ożywioną dyskusję o roli metafory w życiu współczesnego człowieka

fot. iswinoujscie.pl

Swoją aktorską pasję odkrywał już wiele lat temu. Jeszcze w okresie młodzieńczych burz gdy aktywnie współtworzył Centrum sztuki w Świnoujściu. Zafascynowany równymi formami aktorskiego wyrazu od tradycyjnych po performance. Aktorski talent utorował mu drogę do szczecińskich, warszawskich i krakowskich scen. Ale tak jak na scenie Hamlet miotany sprzecznymi emocjami tak i bohater sobotniego spotkania w Miejscu Sztuki 44, na swojej artystycznej drodze smakuje różnych form osobistej ekspresji. Ostatnio znakomicie wyraża siebie poszukując przy tym sensu egzystencji i odpowiedzi na fundamentalne pytania związane z z życiem, tym powszednim i tym duchowym i zawierając je w strofach poezji. Tych starszych, ulubionych wersów oraz tych z najnowszego tomiku słuchali uczestnicy wieczoru autorskiego . Recytacje wplecione zostały w rozmowę, którą można nazwać artystycznym wywiadem. Marek Żymła odpowiadał na pytania gospodarza Miejsca Sztuki-Andrzeja Pawełczyka.

Opiekun galerii niejednokrotnie już zapraszał tu wyspiarzy z bogatym dorobkiem artystycznym z różnych dziedzin. Łączyła ich tożsamość miejsca, wyspiarski duch, który wypełnia ich życie i twórczość. Marek Żymła nawiązał Takedo swoich świnoujskich korzeni i miasta na wyspach, w którym stawiał pierwsze artystyczne kroki i zdobywał pierwsze szlify na scenie. Kilkanaście lat temu, powstająca wcześniej sporadycznie, poezja stała się powoli głównym środkiem wyrazu Marka. Już wcześniej przekonali się o tym członkowie Klubu Literackiego „Na Wyspie", których nie zabrakło także na sobotnim spotkaniu.

 W sobotni wieczór poezje Marka Żymły wzbudziły ożywioną dyskusję o roli metafory w życiu współczesnego człowieka

fot. iswinoujscie.pl

W jego wierszach pojawia się niejednokrotnie Bóg lecz czy to czyni go poetą religii? Między wersami jego strof miotają się symbole drogi, wędrówki, poszukiwania ale nie jest „poetą drogi". W rozmowie przyznaje, że wielki wpływ wywarli na niego Miłosz, Szymborska, Stachura ale nie wzoruje się na żadnym klasyków.

Poezja jest dla niczym powietrze ale głębokim oddechem jest nie tyle zafascynowanie twórczym procesem stan uniesienia, który mu towarzyszy. Można by szukać odwołań i odniesień ale to starania z góry skazane na niepowodzenie. Dobra poezja jest sprawą na tyle osobistą, że w pewnym momencie staje się... uniwersalną. Sprzeczność? Bynajmniej! A jeśli już to tylko pozorna.

Podczas swojego autorskiego wieczoru Marek Żymła udowodnił nie tylko swój poetycki talent ale dał także próbkę umiejętności aktorskich i wokalnych. Przy okazji licznie zgromadzeni słuchacze dowiedzieli się o innych niż pisarskie zdolnościach. Wieczór z poezją Marka stał się kolejną cegiełką do, budowanego od lat w Miejscu Sztuki 44 gmachu przeświadczenia o naszej wyspie, na której można odnaleźć znacznie więcej fascynacji aniżeli landszaftowy zachód słońca na plaży z błękitną flagą...

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/72565/