W ten sposób Unity Line chce uniknąć płacenia wyższych o ponad 20 procent stawek ustalonych przez Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. Stawki za korzystanie z terminalu nie rosły od 3 lat. O jakie sumy chodzi nie wiadomo, ponieważ obie strony zasłaniają się tajemnicą handlową.
- Dwóch czy trzech operatorów korzystających z bazy promowej to przedsiębiorstwa zachodniopomorskie, więc patrząc na gospodarkę naszego regionu warto by było, żeby się wspierały - uważa Paweł Porzycki, prezes Euroafriki, która jest współudziałowcem Unity Line.
Innego zdania jest rzecznik ZMPSiŚ Wojciech Sobecki. - Stosunki własnościowe nie mają żadnego znaczenia, jak się prowadzi biznes, to powinien on być zyskowny dla obu stron - powiedział Sobecki.
Rzecznik portów dodał, że zacumowane promu w innym miejscu niż terminal to element taktyki armatora, a ZMPSiŚ w najbliższym czasie zamierza zainwestować w nabrzeża 150 mln zł. Teraz korzysta z nich głównie Unity Line. Do Skandynawii pływa 7 promów tego armatora.
2008-11-10, 16:51: Sławomir Orlik