Jak zwykle przy okazji tego typu manifestacji, protestujący mieli ze sobą transparenty. Tym razem dotyczyły one wolności mediów, czy poszanowania postanowień konstytucji. Jeden z nich zwracał się bezpośrednio do prezydenta z prośbą o pomoc. Kolejny przedstawiał wymowną grafikę na której widać kromkę chleba. Nawiązywała ona do obecnej sytuacji na Białorusi.