Waldemar Mroczek • Sobota [08.11.2008, 07:48:19] • Świnoujście

Zebranie zarządu

Tradycyjnie na początku miesiąca zebrał się zarząd Floty. Porządek obrad obejmował cztery punkty: 1) relacja J. Dunajki ze zjazdu PZPN, 2) sprawozdanie L. Zakrzewskiego z przygotowania do dwóch ostatnich meczów w roku 2008, 3) przygotowanie do zakończenia sezonu (Edward Rozwałka), 4) wolne wnioski.

Zanim prezes Rozwałka oddał głos delegatowi na zjazd, zwrócił uwagę na fakt, że po raz pierwszy w historii PZPN przedstawiciel woj. zachodniopomorskiego został wybrany wiceprezesem związku! Jest nim prezes ZZPN Jan Bednarek (na zdjęciu z prezesem Rozwałką), który został wybrany wiceprezesem ds. piłkarstwa amatorskiego.
Wiceprezes urzędujący i dyrektor Floty Jarosław Dunajko omówił jak przebiegały wybory prezesa PZPN i przygotowanie do nich. Przedstawił kilka ciekawostek zakulisowych, zwrócił uwagę że wiele piłkarskich autorytetów, także z wielkich klubów, bardzo pochlebnie wyrażało się o naszym klubie i przepowiadało walkę o ekstraklasę. Mówiono na zjeździe też o planowanej zmianie warunków umowy o transmisjach telewizyjnych, z czego do klubów I-ligowych mają wpływać znacznie większe pieniądze, być może sięgające nawet 50 tys. zł. Mówi się też o pozyskaniu sponsorów dla klubów I ligi. Być może PZPN zostanie przeniesiony na Śląsk, albowiem już teraz zarząd jest zdominowany przez Ślązaków, co wywołuje zrozumiały lęk warszawki. Nie wiadomo do końca co było przyczyną rezygnacji z ubiegania się o stanowisko prezesa PZPN Tomasza Jagodzińskiego, sam zainteresowany obiecał przyjechać do Świnoujścia i wszystko wyjaśnić. Przyjazd do naszego miasta przyrzekł także nowo wybrany prezes Grzegorz Lato.
Następnie przemawiał kierownik drużyny Leszek Zakrzewski. Zwrócił uwagę na ogromne koszta jakie pochłania gra w I lidze. Zespół trenuje jak trenował, chociaż po meczu z Zagłębiem piłkarze otrzymali w nagrodę wolne do środy. na trening zgłosili się wszyscy, nikt nie ma nowych urazów, Prusak wrócił ze szpitala w ubiegły piątek, a już w poniedziałek wznowił treningi. Sztab szkoleniowy jest mile zdumiony ogromnym zaangażowaniem zawodników w pracę. W przerwie zimowej planowane są dwa obozy; górski, typowo kondycyjny, bez piłki od 12 do 19 stycznia oraz drugi od 25 lutego do 2 marca, być może w Czechach, gdzie rozegrano by trzy mecze sparingowe. W tej chwili już uzgodnione są cztery mecze towarzyskie: 24 stycznia z Dolcanem Ząbki, 29 stycznia z Ruchem Chorzów, 04 lutego z Polonią Słubice i 21 lutego z Pogonią Szczecin - miejsca do uzgodnienia.
Prezes Edward Rozwałka poinformował między innymi że zainteresowanie Flotą w kraju jest coraz większe. W tej chwili jest już "zaklepana" transmisja z meczu Flota - Widzew, ale jest szansa że będzie ich więcej. Z ciemnych stron najgorszy jest deficyt finansowy oraz kulejące rozmowy ze sponsorami. Mimo wszystko jest kilka światełek w tym tunelu i być może nie będzie trzeba sięgać po środek ostateczny w postaci sprzedaży zawodników. Jeśli jednak środki się znajdą można będzie mierzyć bardzo wysoko, nawet walkę o ekstraklasę. Terminarz jest bowiem bardzo sprzyjający - na 15 wiosennych meczów dziewięć będziemy grać u siebie. Decyzja w sprawie ewentualnego zakupu oświetlenia musi zapaść najpóźniej do świąt Bożego Narodzenia, w przeciwnym razie Zagłębie Lubin sprzeda sprzęt komu innemu.
Członkowie zarządu nie kryli niezadowolenia z postawy klubu kibica. Są zdania, że goszcząc już tyle znanych ekip oraz podpatrując innych na wyjazdach można było się już sporo nauczyć. Nie chodzi o negatywne wzorce z meczu z Wisłą Płock, ale np. z Widzewa, Korony czy Zagłębia. W tych klubach kibice zbierają się grubo przed meczem i dopingują przez całe 90 minut bez względu na wynik, bez przekleństw, nie ubliżają naszym jak to często bywało w III i IV lidze, w znaczącej liczbie jeżdżą na wyjazdy na własny koszt. Natomiast nasi sympatycy, nie potrafią bądź nie chcą się zorganizować w stowarzyszenie, nie robią nic by dopełnić formalności, przyjmują postawę roszczeniową (chcą np. by klub pomagał im organizować oprawy, finansował wyjazdy itp.), na wyjazdy jeżdżą "dziko" tzn. bez dopełnienia formalności zgłoszenia zorganizowanej grupy, dominuje wulgarne słownictwo. Mimo to jednak mają wstęp w cenie połowy biletu ulgowego, ale ten stan dłużej trwać nie może i albo na rundę wiosenną się zalegalizują, albo utracą wszystkie przywileje.
W ostatnim punkcie Jan Ostrowski złożył uwagi jakie nasunęły się podczas pracy komisji rewizyjnej. Ponieważ jednak prace jeszcze trwają ostateczne wnioski zostaną opublikowane później.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/7232/