Gościem zaproszonym przez Łukasza Filińskiego będzie Konrad Paszkudzki, muzyk jazzowy polskiego pochodzenia urodzony w Australii, który na co dzień mieszka w Nowym Jorku.
fot. Sławomir Ryfczyński
Po żenującym festiwalu folklorystycznym, zastępca prezydenta Paweł Sujka i inni, na konferencji prasowej 30 sierpnia zapowiedział kolejną imprezę, z okazji otwarcia zrewitalizowanego Parku Zdrojowego. Paweł Filiński, również obecny na konferencji powiedział: „Po latach spędzonych w Stanach przyjechałem tu opiekować się chorą mamą. – W tym czasie dużo spacerowałem po parku, chłonąc jego niesamowity klimat. Dziś, kiedy miejsce to tak zyskało na atrakcyjności, chcę pomóc w organizacji jego otwarcia. Planujemy wyjątkową uroczystość, która odbędzie się 18 września, w Dniu Pierwszej Miłości.” Według urzędników w parkowych alejach ma koncertować sześć zespołów i solistów ze Świnoujścia i regionu. Miejsca zostaną odpowiednio nagłośnione i oświetlone. Trochę nas dziwi dlaczego mając wydział kultury w mieście, imprezy organizuje przypadkowa osoba. Ale czego się nie robi dla Święta Miłości które zostało wymyślone w USA w 2015 roku.
Gościem zaproszonym przez Łukasza Filińskiego będzie Konrad Paszkudzki, muzyk jazzowy polskiego pochodzenia urodzony w Australii, który na co dzień mieszka w Nowym Jorku.
fot. Sławomir Ryfczyński
18 września da specjalny koncert w nowo wybudowanej altanie Parku Zdrojowego wraz ze swoim zespołem Konrad Paszkudzki Trio. Redakcja iswinoujscie.pl zapyta o koszty organizacji tego wydarzenia bo jesteśmy ciekawi czy to miasto będzie ponosić koszty sprowadzenia zespołu jazzowego ze Stanów Zjednoczonych.
I z kim mieszkańcy Świnoujścia będą mogli obchodzić Święto Miłości w parku. Jednocześnie zastanawiamy się czy na otwarciu nie powinna być prezentowana mniej elitarna, ale bardziej popularna muzyka wśród ludzi. O sprawie będziemy informować.