iswinoujscie.pl • Poniedziałek [06.09.2021, 16:54:38] • Świnoujście

Włamanie do apartamentu? - poszkodowana poszukuje innych okradzionych osób, firma dementuje informacje o kradzieży

Włamanie do apartamentu? - poszkodowana poszukuje innych okradzionych osób, firma  dementuje informacje o kradzieży

fot. iswinoujscie.pl

Z mieszkania wynajmowanego w budynku przy ulicy Chełmońskiego zginęły cenne rzeczy, choć nie było śladów włamania. Kradzież odbyła się w niewyjaśniony sposób i do tej pory poszkodowana osoba nie doczekała się reakcji od firmy zajmującej się wynajmem apartamentu. Teraz chce ostrzec przed złodziejami oraz nawiązać kontakt z innymi poszkodowanymi, o ile tacy są.

- Chciałabym ostrzec mieszkańców przed włamaniami do mieszkań przy ulicy Chełmońskiego.
W apartamencie przy ul.Chełmońskiego w dniu 7.08 doszło do kradzieży. Nie było żadnych śladów włamania, ale zginęły cenne rzeczy. Po przeszukaniu całego mieszkania sprawa została zgłoszona do firmy, złożona została reklamacja, jest zabezpieczony monitoring, ale do tej pory firma nie wyjaśniła sprawy - głucha cisza. W piątek minęły dwa tygodnie na rozpatrzenie reklamacji i nie ma żadnych informacji. Poszukiwane są osoby, których również spotkała taka nieprzyjemność - napisała pani Hanna.

Nasza redakcja poprosiła firmę o odniesienie się do opisanej sytuacji.

- Nasz Gość powiadomił nas o rzekomej kradzieży. Na miejscu nie zauważyliśmy żadnych śladów włamania. Nie zginęły cenne obiekty, w które był wyposażony apartament, jak np. telewizor czy inny sprzęt AGD. Gość poinformował nas jednak, że w apartamencie nie ma flakonu perfum. Dwa tygodnie później, że zaginęły także bransoletka i pieniądze.

Byliśmy w stałym kontakcie z naszym Gościem i powiadomiliśmy go, że o takim zdarzeniu powinien poinformować policję. O włamaniu właściwy organ musi powiadomić Gość apartamentu jako strona poszkodowana. W przypadku takich sytuacji wspieramy naszych Gości w roli świadka i udostępniamy wszelkie informacje o pobycie i rezerwacji właściwym organom. Nie mamy informacji, czy Gość zgłosił się na policję.

Gość otrzymał informację, że reklamacja nie może zostać uznana. Informację o reklamacji przekazaliśmy w ciągu 2 tygodni - wyjaśnia Radosław.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/72134/