Na Dolnym Śląsku podobne „ozdobniki" pojawiły się na szybach już w początku roku. Obecnie znajdują je już także kierowcy w Świnoujściu. „Karny ku..s" albo „Karna pi..a". Te napisy uzupełniane są często dopiskiem „źle parkujesz to zdrapujesz". We Wrocławiu tamtejsza Gazeta nazwała osoby, które zajmują się rozklejaniem naklejek mianem „samozwańczych szeryfów" albo „strażników osiedla". Sprawę można by potraktować jako pomysłową, żartobliwą inicjatywę obywatelską, jednak mieszkańcy zwracają uwagę także na inną jej stronę.
Panie z małymi, a umiejącymi już czytać dziećmi czerwienią się ze wstydu gdy maluchy, w czasie spaceru zwracają uwagę na wulgarne napisy. Jeszcze gorzej gdy zażądają od mamy wyjaśnienia „co to jest ta...!?".
Ciekawe jaka jest opinia naszych internautów. Czy to dobry sposób na parkujących gdzie popadnie?